PROJEKT “FENIX”

„Zdrowie nigdy nie ginie,
ono odwzorowuje doświadczenia z dotychczasowego życia” – Rollin Becker

FENIX- Medyczna Marihuana dla pacjentów

Holandia, Izrael, Kanada i Czechy uruchomiły krajowe programy stosowania medycznej marihuany, które służą tysiącom chorych i poprawiają ich zdrowie oraz samopoczucie. W wyników referendów stanowych 23 stanów w Stanach Zjednoczonych Ameryki ustanowiło prawa mające na celu regulację i opodatkowanie produkcji i konsumpcji medycznej marihuany- rośliny Cannabis.
Polska nie musi wykonywać tej pracy od zera. Wytyczne do programów stosowania medycznej marihuany przyjęto już w wielu krajach. Jeśli Polska zdecyduje się na ten krok, będzie ona piątym członkiem klubu najbardziej postępowych państw, udostępniających medyczną marihuanę chorym ludziom – a to wszystko w granicach prawa i zgodnie z konwencją Narodów Zjednoczonych o narkotykach.

10 punktów programu FENIX

  1. Wydzielić medyczne zastosowanie marihuany z systemu sądownictwa karnego.
  2. Stworzyć system identyfikacji dla pacjentów i ich opiekunów, tak aby policja miała możliwość weryfikacji prawnie zatwierdzonego zastosowania medycznego marihuany.
  3. Ustalić realistyczne możliwe posiadane ilości dla użytku medycznego.
  4. Wesprzeć prawo pacjentów i ich opiekunów do uprawiania swojego leku i łączenia się w celu tworzenia wspólnot.
  5. Uprawianie leku powinno być oparte na obszarze sadzenia, a nie na ilości upraw.
  6. Zapewnić ochronę prawną dla lekarzy przepisujących medyczną marihuanę.
  7. WSZYSCY lekarze powinni mieć prawo rekomendować medyczną marihuanę każdemu pacjentowi, któremu mogłaby ona przynieść korzyści.
  8. Przyjąć program krajowej uprawy włączając “Agencję ds. Medycznej Marihuany” zgodnie z Paktem ONZ z 1961 r.
  9. Stworzyć jednostkę badającą medyczną marihuanę w różnej postaci dla zapewnienia redukcji szkód i bezpieczeństwa pacjentów, oraz wysokiej jakości suszu i koncentratów z Cannabis.
  10. Ustanowić system rozporządzania medyczną marihuaną dla zapewnienia bezpiecznego dostępu i kolejnego poziomu kontroli jakości dla ochrony pacjentów.

1. Wydzielić medyczne zastosowanie marihuany z systemu sądownictwa karnego.

Jest to najważniejszy krok. Pacjenci borykający się z chorobą nie powinni ponosić ryzyka aresztowania za to, że po prostu próbują ulżyć swoim cierpieniom. Sprawiedliwe społeczeństwo powinno podchodzić ze współczuciem i zrozumieniem do swoich najbardziej bezbronnych obywateli. Wydzielenie medycznego zastosowania marihuany z zakresu działań przestępczych spowodowałoby zracjonalizowanie podejścia do leczenia pacjentów i modernizację polskich praw dotyczących „substancji objętych prohibicją”, aby odpowiadały obecnemu podejściu do tego tematu i aktualnej wiedzy medycznej na ten temat.

2. Stworzyć system identyfikacji dla pacjentów i ich opiekunów, tak aby policja miała możliwość weryfikacji prawnie zatwierdzonego zastosowania medycznego marihuany.

Ten drugi punkt wiąże się nierozerwalnie z punktem pierwszym. Ustanowienie tego typu systemu zaoszczędzi czasu i środków policji, oraz oszczędzi pacjentom i ich opiekunom stresu związanego z zatrzymaniem i przebywaniem w areszcie. Policja byłaby w stanie natychmiast zidentyfikować legalne użycie w przypadku spotkania pacjenta używającego lub uprawiającego swoją roślinę. W Kalifornii jest to karta podobna do prawa jazdy lub karty kredytowej i może być wydawana przez Ministerstwo Zdrowia.

3. Ustalić realistyczne możliwe posiadane ilości dla użytku medycznego.

Jak w przypadku wielu innych leków, medyczna marihuana przeznaczona jest zwykle do użytku codziennego. Pacjent prawdopodobnie będzie posiadał dużo większe ilości marihuany niż osoba paląca dla tzw. „rozrywki”. Niektórzy pacjenci zużywają 4 gramy dziennie lub więcej. Pacjent z nowotworem, przechodzący chemioterapię jest jednym z przykładów pasujących do tego profilu. Ilość dozwolona godnie z prawem kalifornijskim to 224 gramy rocznie. Należy jednak zauważyć, że jest to minimalna dopuszczalna ilość. Miasta, hrabstwa i lekarze mogą ustalać ilości, które uważają za odpowiednie pod względem wartości terapeutycznej. Ponadto należy zauważyć, że rząd federalny Stanów Zjednoczonych prowadzi program, który zapewnia dostarczenie pacjentom 300 gram miesięcznie.

4. Wesprzeć prawo pacjentów i ich opiekunów do uprawiania swoich roślini łączenia się w celu tworzenia spółdzielni

Pozwoliłoby to pacjentom na współpracę i tworzenie grup wsparcia, przy jednoczesnych oszczędnościach  materialnych. Badania wykazały, że kiedy pacjenci mają dostęp do rośliny Cannabis, stosują mniej opiatów i innych leków. Ponieważ medyczna marihuana ma wiele odmian, pacjent mógłby hodować dokładnie ten rodzaj, który odpowiadałby jego potrzebom. Poprzez tworzenie kolektywów pacjenci, którzy nie mogą uprawiać swoich własnych ogródków, mogliby dzielić się kosztami i nadal otrzymywać swój lek po niższym koszcie, o lepszej, butikowej jakosci.

5. Uprawianie leku powinno być oparte na obszarze sadzenia, a nie na ilości upraw.

Ilość upraw w postaci sztuk sadzonek nie jest najlepszym sposobem do określania uzyskiwanych zbiorów . Z powodu zróżnicowania w sposobach uprawy opieranie licencji na ilości sadzonek jest dogłębnie niesprawiedliwe.
Istnieją takie rodzaje upraw jak uprawa pod sztucznym światłem lub na zewnątrz w pełnym słońcu; sadzonki w doniczkach lub w ziemi; jeśli w doniczkach, ważny jest ich rozmiar; jeśli jest to uprawa pod sztucznym światłem, ważna jest moc oświetlenia. A co z doświadczeniem uprawiającego? Poprzez zastosowanie obszaru sadzenia mogą być obliczone uprawy na jednostkę powierzchni.

6. Zapewnić ochronę prawną dla lekarzy przepisujących medyczną marihuanę.

Lekarze muszą mieć możliwość otwartej i szczerej rozmowy ze swoimi pacjentami. W Stanach mimo że lekarze mają ochronę prawną wielu z nich nadal boi się rozmawiać z pacjentami czy przepisywać/ rekomendować im medyczną marihuanę jako wsparcie ich terapii. Dzieje się tak, bo rząd federalny w Stanach Zjednoczonych groził lekarzom utratą licencji i uprawnienia do przepisywania leków. Sprawa sądowa rozwiązała ten problem, ale nadal panuje strach i brak zaufania pomiędzy lekarzami. Skutkiem czego pacjenci nie otrzymują odpowiedniej opieki lub informacji, których potrzebują, aby stosować swoje leki w sposób prawidłowy. W Polsce pomimo ograniczonego dostępu do suszu i ekstraktów z rośliny Cannabis,  lekarze w ogóle nie chcą się zająć tematem. Dopóki proces legislacyjny nie stworzy bezpiecznej przestrzeni dla rekomendowania medycznej marihuany, bez narażania się na problemy etyczne i prawne- pacjenci zostaną skazani na „pomoc” czarnego rynku nastawionego na finansowy profit, a nie faktyczną pomoc.

7. Lekarze powinni mieć prawo rekomendować medyczną marihuanę każdemu pacjentowi, który może skorzystać z jej zastosowania.

Istnieje duża i wciąż rosnąca liczba dowodów na bezpieczeństwo i skuteczność marihuany. Trwają badania zróżnicowanego zastosowania rośliny Cannabis jako remedium, czy suplementu diety. Z czasem badania takie wskazują coraz więcej chorób, które można leczyć tym sposobem, zaś informacje na ten temat należy udostępniać lekarzom i pacjentom w celu uzyskania maksymalnych korzyści terapeutycznej.

8. Przyjąć program krajowej uprawy włączając “Agencję Cannabis ds. Medycznej Marihuany” zgodnie z Paktem ONZ z 1961 r.

Ponieważ Polska jest sygnatariuszem tego Paktu, program uprawy mógłby stanowić gospodarczą i medyczną korzyść dla kraju. Zarząd nad nim powinno sprawować Ministerstwo Zdrowia i Rolnictwa (M. Rozwoju Regionalnego). Taki program zrównoważyłby prawa pacjentów do uprawy i stworzył możliwości kooperacji i pracy dla wielu ludzi. Agencja Cannabis ds. Medycznej Marihuany nadzorowałaby komercyjne aspekty programu i usprawniała import/eksport tego produktu na światowym rynku (tj. w innych krajach posiadających Agencję MM). Biorąc pod uwagę ilość terenów rolniczych w Polsce i rolników, Polska jest odpowiednio przygotowana i jest odpowiednim miejscem dla tego wspólnego celu. Dlaczego Polska miałabybyć wyłacznie być importerem (Bedrocan, Sativex), gdy może być producentem i zbierać poza zadowoleniem z pomocy, także żniwa korzyści gospodarczych? Tylko w Kalifornii medyczna marihuana to przemysł wartości 1,3 miliarda dolarów. Polska liczy 10 mln więcej ludzi niż Kalifornia i szacuje się, że byłoby aż 500.000 pacjentów kwalifikujących się do programu medycznego zastosowania marihuany. Obecnie w Polsce żyje 135.000 ludzi cierpiących na raka i praktycznie wszyscy z nich mogliby czerpać korzyści ze stosowania medycznej marihuany.
Agencja ds. Medycznej Marihuany powinna przyjąć wytyczne od istniejących już krajowych programów medycznej marihuany w innych krajach.

9. Stworzyć jednostkę badającą medyczną marihuanę dla zapewnienia bezpieczeństwa i jakości.

Dzięki temu pacjenci mogą otrzymać susz o wiadomej mocy działania (sprawdzone profile kanabinowe)  i poziomie czystości odpowiadającym innym produktom farmaceutycznym. Laboratoria takie najprawdopodobniej byłoby nadzorowane przez Agencję ds. Medycznej Marihuany.

10. Ustanowić system rozporządzania medyczną marihuaną dla zapewnienia bezpiecznego dostępu i kolejnego poziomu kontroli jakości dla ochrony pacjentów.

Tego typu system mógłby być prowadzony przez apteki i/lub ustanowiony w ramach zatwierdzonych centrów rozporządzających roślinami, co byłoby ich wyłącznym zadaniem. Takie centra byłyby nadzorowane przez Ministerstwo Zdrowia jako kolejna część ogólnego systemu opieki zdrowotnej.

Komentowanie jest wyłączone